Zapraszma do lektury :)
W drewnianym domku z pięknie pomalowanymi okiennicami, gdzie
słońce świeciło całymi dniami mieszkała Biedroneczka z Rodzicami. Główkę
miała czarną z czółkami, a brzuszek czerwony z kilkoma kropkami. Chodziła do
szkoły i dobrze się uczyła, a po szkole pilnie lekcje odrabiała lub Rodzicom
pomagała. Na zabawę też zawsze znalazła chwilę,
lecz z Rodzicami spędzała czas najmilej. Różne bywały ich zajęcia, wspólnie coś
pichcili, grali w gry planszowe lub trzymali się w objęciach. Gdy na niebie
gwiazdy i księżyc zawitały wtedy też i przygotowania do snu miejsce miały.
Kiedy Biedroneczka umyła buzię i ząbki wówczas kładła się do łóżeczka, gdzie
czekała na Nią Mama z Tatą oraz Jej poduszeczka. Rodzice na dobranoc Córeczkę
całowali i czule się żegnali. Wychodząc
z pokoju zostawiali drzwi uchylone, aby usłyszeć hałas i w pokoju pociechy
znaleźć się zaraz. Rodzice poszli do swojego pokoju i udali się na spoczynek,
bo po pracowitym dniu, to był zasłużony odpoczynek. Tylko księżyc i gwiazdy nie
spały, bo podróżnym drogę oświetlały. Nagle Mama przez sen jakiś hałas
usłyszała, zerwała się na nogi, bo to Biedroneczka popłakiwała. Tata również
zaniepokojony poszedł za śladami żony. Weszli razem do pokoju, zbliżyli się do
łóżeczka Biedroneczki, gdzie łzy na Jej policzkach spadały jak ze stołu
kuleczki. Mama szybko wzięła córeczkę w ramiona: ,,Bądź już spokojna moja
biedna, wystraszona’’. Biedroneczka płacząc otworzyła oczęta zobaczywszy
rodziców była uśmiechnięta. ,, Co się stało Kochanie ?’’-zapytał
zaniepokojony Tato. ,, Śniło mi się, że zły potwór z mordą kudłatą chciał mnie
zjeść na deser razem z sałatą’’- powiedziała Biedroneczka. ,,Skarbie Drogi
potwory żyją jedynie w naszej wyobraźni i znikają do rana’’ – oznajmiła Mama.
Utulili Ją do snu księżyc jasno świecił, który w nocy pilnuje wszystkie dzieci.
Dwa buziaki na Jej czole spoczęły. Drzwi zostały uchylone tak, aby się nie
zamknęły.